troche wstydliwy temat, ale czy któras z was ma z tym problem? Czy któraś boryka sie z jakimiś chorobami, jeżeli tak, jak sobie z tym radzicie ?

u mnie hpv- jak sie dowiedziałam to stres miałam niesamowity i bałam się ze nigdy go nie wyleczę i ze od razu z tego bedzie rak. Nic bardziej mylnego ginka mnie pocieszyła, powiedziała ze mam stosowac regularnie żel papilocare, i badac się co pół roku i bedzie wszystko ok, wiec mnie troche uspokoiła

kochana, sporo osob sie zapewne zmaga ale to taki temat ze nie kazdy sie wypowiada, nie wiem o jakie dokladnie choroby Ci chodzi ale tutaj masz fajny artykul o rzesistkowicy https://tantumrosa.pl/rzesistkowica-trychomonadoza/

Choroby weneryczne w dzisiejszych czasach występują stosunkowo rzadko, ale niestety nadal często występują zakażenie grzybicze pochwy. Warto wtedy jak najszybciej zastosować jakiś środek przeciwgrzybiczy i umówić się na wizytę do ginekologa.

Często wchodzę w takie wątki. Sporo pożytecznych informacji stąd wyciągam.